Model XV-02 Pro, to stosunkowo nowa konstrukcja od Tamiya.
Podwozie wypuszczono na rynek w 2022 roku, czyli równo 10 lat po pierwszej wersji, czyli XV-01.
Zestaw prosto z pudełka, jak to zwykle bywa dla Tamiya, zawiera przejrzystą instrukcję, a całość składa się szybko i sprawnie.

Samo podwozie to konstrukcja zupełnie inna od wersji XV-01. W dość wąskiej plastikowej wanience, silnik jest umieszczony w centralnej części podwozia i skierowany jest w stronę przodu modelu, co daje lepszy rozkład mas.
Zamiast paska napędowego, znanego z wersji XV-01, zastosowano aluminiowe wałki napędowe.

XV-02 kosztuje około 1300,00 PLN i przy tej cenie jest całkiem dobrze wyposażona. W zestawie znajdziemy między innymi przednie i tylne stalowe półośki i wałki napędowe, aluminiowe wały napędowe, aluminiowe amortyzatory olejowe* czy też szare końcówki drążków i śruby hex 2mm.
*na zdjęciach widoczne są amortyzatory LC Racing.
Pomimo przyzwoitego wyposażenia, model wymaga kilku modyfikacji. Najważniejsze to:
- aluminiowy układ skrętu (Tamiya 22072) – oryginalne plastikowe ramiona szybko pękają,
- wspomniany powyżej aluminiowy układ skrętu, to dobre wzmocnienie, ale nie rozwiąże zakresu skrętu, który jest bardzo słaby. Aby go zwiększyć, warto zamontować karbonową górną płytę od EmbieRacing.

Zamysł konstrukcji jest dokładnie taki sam jak w zmodyfikowanej wersji XV-01 – serwo montuje się do góry nogami, co powoduje zwiększenie promienia skrętu, który jest nawet nieznacznie większy niż w zmodyfikowanej wersji XV-01.

Można ten promień jeszcze bardziej zwiększyć i zamontować z przodu przegubowe wały napędowe – nie dość, że zwiększymy zakres skrętu, to dodatkowo uodpornimy przednie półosie na wystrzał przegubów w pełnym skręcie.
Dodatkowe modyfikacje:
- karbonowe wieże amortyzatorów (22057 + 22058) – mają dodatkowe otwory dla jeszcze większej ilości ustawień amortyzatorów, a także środka obrotu,

- aluminiowe regulowane mocowania wahaczy (2x 22055 + 2x 54884), czyli coś co Tamiya XV-01 ma w bardzo podstawowej opcji,

- dyferencjał centralny (22049) + zębatka odbierająca (22050).
Opcjonalne modyfikacje:
- karbonowe wzmocnienie zderzaka (22073) – usztywni mocowanie przedniego zderzaka,
- aluminiowe mocowanie mostu amortyzatorów zarówno na przód jak i tył (2x 22056) – usztywnią wieżyczki amortyzatorów,

- zestaw stabilizatorów (54514) + stopery (53827),
- stalowe płyty ślizgowe na przód i tył, np. od Yeah Racing.
Jak widać (i jak to bywa z Tamiya) cena końcowa wzrośnie nawet do 2500,00 PLN, a do tego należy dokupić jeszcze karoserię, ponieważ nie ma jej w zestawie. Ale dokupowanie części, modyfikacje czy niebieska anoda części opcjonalnych, sprawiają nieopisaną satysfakcję i są bardzo uzależniające. 😃
Wyważenie w modelu jest całkiem przyzwoite zarówno z baterią w wersji long, jak i short.
(należy mieć na uwadze, że model ważyliśmy z zamontowaną górną płytą od EmbieRacing, więc serwo było w innym miejscu niż w fabrycznej wersji)
Bateria long:

Bateria short z przodu:

Przód modelu jest trochę cięższy, ale mimo wszystko i tak jest to model lepiej wyważony niż Tamiya XV-01 i zdecydowanie pewniej prowadzi się na torze. Warto też zauważyć, że jest to najlżejszy model w naszym zestawieniu.
Plusy:
+ możliwość zamontowania dyferencjału centralnego, co może znacząco poprawić właściwości jezdne,
+ dobre wyważenie modelu,
+ stabilnie się prowadzi.
Minusy:
– słaby promień skrętu w wersji fabrycznej,
– niezbędne dokupienie dodatkowych części jak np. płyta EmbieRacing czy dyferencjał centralny, którego nie ma w zestawie,
– plastikowe zębatki dyferencjału.
Fabryczna Tamiya XV-02 jedzie dobrze, ale zdecydowanie stać ją na więcej. Rozkład masy jest satysfakcjonujący, ale mały kąt skrętu, sprawia wrażenie modelu dość ospałego. Rozwiązaniem jest karbonowa płyta EmbieRacing, co z kolei generuje dodatkowe koszty.
Dużą zaletą modelu jest stabilność na prostych odcinkach – nawet na dużych nierównościach można z powodzeniem wcisnąć gaz do oporu i zachować prosty tor jazdy.
Podsumowując, młodszy brat wersji XV-01, jest jego godnym następcą. Model posiada zupełnie inną charakterystykę pracy od XV-01, co może spodobać się tym, którzy nie przepadali za starszą wersją, a bardziej współczesne rozwiązania tworzą model, który z pewnością sprosta wymaganiom na torze rallycrossowym.