Kurz po Rundzie 2 Gdańskiej Ligi Rallycross już dawno opadł, więc najwyższy czas na opis tego co się działo.
Pogoda niestety pokrzyżowała nam przejechanie wszystkich kwalifikacji i zamiast dziesięciu, było ich siedem, ale mamy nadzieję, że i tak się podobało.
Zacznijmy od tego, że mieliśmy cztery osoby pierwszy raz startujące w sezonie 2024 RX, a trzy z nich, pierwszy raz w ogóle – bardzo miło jest nam was powitać: Patryk K., Jacek K. i Adrian P.
Zarazki nie są ogólnie pojmowane jako coś dobrego, ale my rozprzestrzeniamy tylko chorobę RX i mamy nadzieję, że się nią porządnie zarazicie 😉
Na starcie mieliśmy łącznie 16 zawodników, dokładnie tyle ile na Rundzie 1.
Wyniki Rundy 2 ponownie postaramy się przedstawić starając się podzielić tabelę na trzy części. Na dole znalazł się nasz najmłodszy startujący, czyli Janek. Należą mu się słowa uznania, gdyż tym razem sam prowadził model i widać było, że z okrążenia na okrążenie nabiera wprawy. Za parę lat zapewne będziemy gonić za nim 🙂 Mamy nadzieję, że czuł wsparcie wszystkich zawodników, którzy nagradzali go brawami po ukończonym biegu 🙂
Nowi zawodnicy, którzy pierwszy raz wystartowali w naszych zawodach, pewnie zauważyli, że to nie takie łatwe i wymaga poćwiczenia, nie mniej gratulacje za ukończenie zawodów ze sprawnym modelem, bo to różnie bywa na początku 🙂 Zebrane doświadczenie na pewno będzie procentowało w kolejnych rundach – tego jesteśmy pewni!!!
U Adriana P. widać było doświadczenie wyniesione z buggy, co zaprocentowało dobrym wynikiem jak na pierwszy start w RX. Adrian wyprzedził Jacka, Fabiana i Patryka, którzy dzielnie walczyli przez wszystkie kwalifikacje. Czasy oscylowały między 1:40-1:50
Środek tabeli jak zawsze gwarantuje wiele emocji i walki. Zawodnicy często zmieniali się na mecie osiągając zróżnicowane czasy pomiędzy 1:30-1:40, a czasami udając się zejść poniżej 1:30.
W czołówce w kwalifikacjach dominował Jarosław B., którego jazdę oglądało się z największą przyjemnością. Nie dość, że z bardzo widowiskową jazdą bokiem w zakrętach, to na dodatek z rewelacyjnymi czasami, co widać w tabeli i potwierdza to najlepszy czas zawodów 1:23,92, który był nieosiągalny dla pozostałych zawodników.
Finały natomiast rządzą się swoimi prawami i tu każdy ma szansę by odmienić swój los z kwalifikacji i wspiąć się po drabince. Tą szansę najlepiej wykorzystał Adam B., który w finale B nie dał szans zawodnikom i przeszedł do Finału A jako Lucky Looser. W Finale A sytuacja się powtórzyła – Adam zdeklasował pozostałych rywali kończąc bieg na pierwszym miejscu.
Pełne biegi z finałów są oczywiście do obejrzenia na naszej stronie na FB.
Jeszcze raz gratulujemy wszystkim zawodnikom i mamy nadzieje, że wywieźliście z zawodów pozytywne emocje i ponownie zobaczymy się już 16.06.2024 na Rundzie 3.